Gwiazdy Śmierci nie buduje się z miłości, tylko sprzedając miliony słuchawek. A jak sprzedaje się słuchawki? Przez marketing.
Wielu pyta, ile osób pracuje w chwalonym i przynoszącym miliony euro zespole marketingowym Valco. Odpowiedź: jedna. Henri.
Podbój galaktyki to jednak zbyt duże zadanie dla jednego człowieka, nawet jeśli ma czarną pelerynę i problemy z oddychaniem. Dlatego tworzymy teraz nasz niesamowicie wściekły zespół marketingowy – Valco Avengers i od razu szukamy do niego paru popleczników.
Potrzebujemy pary oczu, pary rąk – i kogoś jeszcze, kto zrobi wszystko, czego inni nie zrobią.
Szukamy przede wszystkim osób na poziomie juniora, które możemy szkolić, kształtować – i wyzyskiwać. Przyjmujemy również zgłoszenia na praktyki. Praktykantów to dopiero fajnie się wyzyskuje.
Ale nie dyskryminujemy: również bardziej doświadczeni mogą zgłosić się do wyzysku.
Szukamy bohaterów, których przyszłe miejsce pracy będzie w Oulu lub Kajaani. Praca zdalna nie wchodzi w grę, bo chcemy zobaczyć cierpienie popleczników na własne oczy.
1. PARA OCZU – SPECJALISTA WIZUALNY
- Masz naturalną zdolność do rozróżniania, co wygląda dobrze, a co nie. Tego nie możemy nauczyć, bo sami tego nie potrafimy.
- Potrafisz tworzyć coś, co dobrze wygląda. Zdjęcia, reklamy, rzeczy na social media, a może nawet filmy. I to bez sztucznej inteligencji.
- Swobodnie korzystasz z Photoshopa, Illustratora, Canvy, TikToka, ołówka czy jakichkolwiek innych narzędzi.
- Umiejętności wideo to plus, na początek wystarczą nawet filmy z telefonu. Byleby powstawała treść. Nie musisz być żadnym Spielbergiem, Penttilä też się nada.
2. PARA RĄK – KLAWIATUROWA WYPIERDÓŁKA
- Jesteś zorganizowany, inicjatywny i trzymasz wszystko w ryzach, nawet gdy inni zapomnieli o całym projekcie.
- Potrafisz korzystać z narzędzi internetowych takich jak Shopify, Mailchimp i Google Ads, i nie boisz się uczyć więcej.
- Excel cię nie odrzuca, SEO cię nie przeraża, a małe kodowanie (lub przynajmniej jego zrozumienie) jest w twoim zasięgu – przynajmniej z pomocą ChatGPT.
- Interesujesz się mediami społecznościowymi, treściami, interakcjami i tym, dlaczego coś działa, a coś innego nie.
3. KTOŚ INNY
- Kiedy nikt inny nie ma czasu, chęci ani energii, wszystkie spojrzenia kierują się na ciebie.
- Nie jesteś koniecznie najlepszy w niczym – ale z jakiegoś powodu wszyscy zakładają, że zajmiesz się wszystkim. Masz jednak jakąś wartościową umiejętność – potrafisz czytać i pisać.
- Doprowadzasz rzeczy do końca i robisz to pedantycznie. Te nudne. Listy, tabele, notatki, podsumowania, excela itd.
- Kiedy ktoś wzdycha "czy ktoś inny mógłby się tym zająć?", wiesz, że to ty.
- Nie oczekujesz pochwał ani wysokiej pensji. I żadnego z nich nie będzie.
CZEGO OCZEKUJEMY OD WSZYSTKICH
Dla nas ważne jest, abyś potrafił pracować samodzielnie, brać odpowiedzialność i być zorganizowanym - ponieważ nasze zarządzanie jest żałosne.
Nie musisz być tą irytująco energiczną osobą, która budzi się na rowerze stacjonarnym, tweetując "Dobra kawa. Dobra surowa owsianka. Dobre poziomy energii. Będzie dobry dzień. Dzień dobry".
Wystarczy, że jesteś osobą, której można powiedzieć: "to trzeba zrobić" – i wtedy to się dzieje. Nie od razu, ale kiedyś.
Mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na długo. Jeśli planujesz dołączyć do karawany cyrkowej lub wyruszyć na pielgrzymkę, zrób to dopiero w latach 40. XXI wieku. Naszym celem jest podbicie galaktyki i podporządkowanie ludzkości, a to nie uda się bez lojalnych popleczników.
PRAKTYCZNIE PRACA OBEJMUJE
Wdrażanie stale zmieniającej się i źle zaplanowanej strategii marketingowej, wymyślonej przez przedsiębiorców Valco na działce lub w łodzi. Wszystkie inne prace zgodnie z tym, co potrafisz, co jest potrzebne i co akurat zostało wymyślone.
Zanim zajmiesz się innymi zadaniami, spędzisz chwilę w obsłudze klienta, aby zrozumieć, co naprawdę robimy. Obsługa klienta uczy odpowiedniej pokory i mizantropii, które są potrzebne w tej firmie.
Ostatecznie para oczu tworzy materiały wizualne, a para rąk wypycha je na świat i zastanawia się, dlaczego nikt ich nie lubi. Ktoś inny robi coś innego.
Dzień pracy w zespole marketingowym Valco mógłby wyglądać mniej więcej tak:
Budzisz się, drapiesz się i wychodzisz w deszczu ze śniegiem do biura. Parzysz kawę i włączasz komputer, który jest zablokowany jak twoja kariera. Nikogo innego nie ma na miejscu, więc odpinasz guzik spodni, gdy cię wzdęło. Zaczyna się Teams. Praca zdalna jest zabroniona, ale Henri sam jest najwyraźniej w Maladze.
Podczas wideokonferencji wstajesz, a twoje spodnie spadają właśnie wtedy, gdy spóźniony kolega przychodzi do biura. Henri ogłasza, że kampania nie działa. Nikt nie klika, nikt nie lubi. Nie wiesz, czy chodzi o reklamę, czy o ciebie jako człowieka.
Wyciągasz z lodówki bułkę sprzed dwóch dni. Smakuje jak życie: sucho i gównianie. Patrzysz, jak kolega szlifuje piksele z twarzą przyklejoną do ekranu. Robisz listę rzeczy, których i tak nie zdążysz zrobić. Excel się zawiesza.
Na koniec dnia kolega pyta: “Czy jest coś nowego?” Odpowiadasz: “Nie.” Oboje wiecie, że nigdy nie ma. W drodze do domu pada deszcz, a ty nie masz parasola. Mokro przynajmniej coś czuć.
CO OFERUJEMY
- Podobne wynagrodzenie, jakie dostałbyś w jakiejś nudnej agencji cyfrowej za lizanie tyłków klientów. Wynagrodzenie zależy od tego, jak doświadczony i kompetentny jesteś, więc widełki to coś między 2000€ a 4500€ miesięcznie.
- Prawdziwa szansa na robienie tak złego marketingu, za który gdzie indziej od razu by cię zwolnili, i nie musisz mieć bezpośredniego kontaktu z klientami.
- Dostęp do kluczowego miejsca, w kluczowym momencie w firmie, która stanie się najpiękniejsza i najlepsza w całym wszechświecie.
- Mnóstwo produktów Valco. Nie mamy zbyt wielu świadczeń pracowniczych. Może ciepły uścisk dłoni.
- Stanowisko komputerowe i jakieś biuro, w którym można usiąść z kilkoma innymi osobami. Zespół nie jest ani trochę dynamiczny ani zabawny, jak w każdej innej ofercie pracy.
- Jeśli masz inne talenty niż zamienianie chleba żytniego w g*wno, teoretycznie możesz awansować na inne stanowiska, gdy firma się rozwija. Niczego nie obiecujemy.
INSTRUKCJE APLIKACYJNE
Nie mamy odwagi odbierać telefonu. Jeśli masz jakieś pytania, napisz e-mail.
Aplikacje i CV z OCZEKIWANIAMI PŁACOWYMI prosimy przesyłać na adres hr(at)valco.fi.
W tytule wiadomości, w zależności od tego, o co się ubiegasz, PARY OCZU, PARY RĄK lub COŚ INNEGO.
Prosimy o przesyłanie wszystkich załączników najlepiej w formacie PDF.
UWAGA! Aplikacje miały być złożone do niedzieli 22.6.2025. NIE PRZYJMUJEMY JUŻ APLIKACJI!
PS: Obecnie szukamy specjalistów ds. marketingu. Jeśli jesteś wyjątkowo utalentowany, zawsze możesz wysłać nam otwartą aplikację. Szczególnie interesują nas inżynierowie, którzy rozumieją duszę urządzeń bezprzewodowych. Zawsze jest też zapotrzebowanie na kompetentnych sprzedawców B2B.
Naszym celem jest zatrudnienie od dwóch do pięciu milionów ludzi w ciągu najbliższych lat. Czyli co najmniej dwóch ludzi, maksymalnie pięciu milionów.
Udostępnij znajomym:
Nasz inwestor Markus zrobił wyjście